Od dresu do garnituru

Niektórzy mówią, że Mr. Grey ma pięćdziesiąt odcieni. Prawda jest taka, że ma ich znacznie więcej! Od jasnego gołębiego idealnego na koszule, poprzez melanże, które sprawdzą się na bluzach i spodniach dresowych oraz popielate szarości wprost stworzone na garnitury, aż po ciemne grafity w sam raz na eleganckie płaszcze. Każdą szarą barwę cechuje neutralność, klasa i elegancja. Do szarości pasują mocne elementy kolorystyczne, które fajnie wybiją się na neutralnym szarym tle. Jeśli więc pozwala Ci na to okazja, zaszalej z kolorową kamizelką, ekscentryczną poszetką czy wzorzystymi skarpetkami. Jeśli chcesz pójść w klasykę, bezpiecznie łącz szarości ze szlachetnymi brązami i granatami. Pamiętaj, że szary nie przepada za czarnym, za to uwielbia towarzystwo rudego!
Stylowi Normcore, który pojawił się w słowniku mody kilka lat temu, przyświeca idea niewyróżnienia się z tłumu. Ta wręcz „ostentacyjna zwyczajność” lansuje szare kolory i proste fasony. Jeśli kochasz minimalizm, funkcjonalność i starasz się kupować mniej, ale lepiej, może to trend w sam raz dla Ciebie? Wybierz kilka „normkorowych bejsików”. Co powiesz na szarą marynarkę z dobrej jakości wełny, popielaty sweter z kaszmiru, szarą czapkę beanie albo tę z daszkiem. Przekonaj się, w której szarości Ci do twarzy! Moda to jeden, jedyny przypadek, w którym warto dać się zrobić na szaro!